Łódź mówi "NIE" hejtowi. Marsz wsparcia dla różnorodności przejdzie ulicą Piotrkowską

2025-07-22 13:39

Łódź jednoczy się w sprzeciwie wobec mowy nienawiści! We wtorek, 22 lipca, ulicą Piotrkowską przejdzie pokojowy marsz "Łódź dla wszystkich - spacer ulicą Piotrkowską". To odpowiedź na ostatnie antyemigranckie incydenty i demonstracja solidarności z różnorodnością. Sprawdź szczegóły wydarzenia.

marsz

i

Autor: Katarzyna Bastrzyk-Trzaskoma

"Łódź dla wszystkich – spacer ulicą Piotrkowską"

Łódź nie godzi się na podziały i ksenofobię! Już we wtorek, 22 lipca, mieszkańcy i sympatycy miasta wyjdą na ulice, aby zamanifestować swoje poparcie dla idei otwartej i tolerancyjnej Łodzi. Marsz "Łódź dla wszystkich - spacer ulicą Piotrkowską" to inicjatywa koalicji Łódź Różnorodności, która od lat działa na rzecz dialogu międzykulturowego i akceptacji.

Inicjatywa jest odpowiedzią na niepokojące wydarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie w Łodzi. Mowa o antyemigranckich wystąpieniach podczas marszów kibiców łódzkich klubów i narodowców oraz pikiety konfederacji.

Organizatorzy marszu chcą pokazać, że Łódź jest miastem, w którym każdy powinien czuć się bezpiecznie i szanowany, niezależnie od pochodzenia, wyznania czy koloru skóry.

Marsz "Łódź dla wszystkich - spacer ulicą Piotrkowską" rozpocznie się o godzinie 18:00 na placu Wolności, następnie ruszy wzdłuż Piotrkowskiej. Wydarzenie potrwa do godziny 20:00. 

Marsz ulicą Piotrkowską. Bez polityki, tylko solidarność

Co istotne, marsz ma charakter apolityczny. Organizatorzy podkreślają, że chodzi o społeczną solidarność i pokazanie, że Łódź jest miastem dla wszystkich. Podczas wydarzenia nie są planowane żadne przemówienia polityków.

W marszu weźmie udział rektor Uniwersytetu Łódzkiego, prof. dr hab. Rafał Matera, który podkreśla, że uczelnia jest otwarta na różnorodność.

"Włączamy się w wydarzenie „Łódź dla wszystkich” jako kolegium rektorskie #UniLodz, bo chcemy pokazać, że jesteśmy uczelnią otwartą, w której różnorodność to siła, nie problem. Tak samo jest w mieście, w którym żyjemy, w Łodzi, zbudowanej przecież przez imigrantów. Doskonale byłoby, gdyby nie trzeba było o takich rzeczach przypominać i wciąż udowadniać, że tak jest, ale żyjemy w świecie niedoskonałym i musimy o niego dbać, cały czas. Z nikim nie zamierzamy walczyć, ale nie możemy milczeć, gdy próbuje się wykluczać niektóre osoby ze społeczności. Jeśli jest takie przyzwolenie, to wykluczanie może w końcu dotknąć każdego." - wyjaśnia rektor.

Społeczność Uniwersytetu Łódzkiego aktywnie włącza się w marsz, podkreślając, że uczelnia jest miejscem dla każdego, niezależnie od pochodzenia, wyznania czy światopoglądu.

"Uczestnicząc w nim, stajemy po stronie tysięcy zagranicznych studentów Uniwersytetu Łódzkiego. Niektórzy z nich doświadczali rasistowskich czy ksenofobicznych zachowań, także ataków. Solidarność społeczności akademickiej ze studentami z zagranicy to szalenie ważne dla uczelni, która jest jednym z liderów umiędzynarodowienia w Polsce" - dodaje dr Andrzej Kompa, historyk UŁ i aktywista.

Dominika Chorosińska grała w "M jak miłość". Później była minister kultury. O jej życiu prywatnym plotkowała cała Polska! eska
Quiz z wiedzy o polskich miastach. Zgadnij, czy to zdanie jest prawdziwe!
Pytanie 1 z 15
Zamość leży nad rzeką Bug.