Pierwszy dzień trzeciej kolejki Ekstraklasy należy do Łodzi. W mieście włókniarzy zostaną rozegrane oba mecze. Na pierwszy ogień pójdzie Widzew, który rozegra swoje spotkanie o 18:00. Natomiast, zaraz po nim ŁKS rozegra pierwszy mecz w Ekstraklasie na swoim terenie. Rywalem będzie Korona Kielce.
Na ten moment łodzianie rozegrali dwa spotkania. W żadnym nie udało się zdobyć punktu. Terminarz nie był dla nich łaskawy, ponieważ ich pierwszym rywalem w Ekstraklasie była Legia Warszawa, czyli kandydat do mistrzostwa. Spotkanie zakończyło się przegraną 3:0.
Polecany artykuł:
Zupełnie inna sytuacja była w drugiej kolejce kiedy naprzeciw stanęli piłkarze Ruchu Chorzów. W spotkaniu beniaminków spodziewano się zwycięstwa ŁKS-u. Jednak, gra nie dorównywała oczekiwaniom. To rywale dominowali i ostatecznie wygrali 2:0.
- Zachowujemy w szatni spokój. Ważne, aby każdy wypełniał swoją rolę. Jesteśmy dopiero po drugiej kolejce, więc nie doszukiwałbym się tutaj jakiegoś kryzysu. Docieramy się. I szukamy optymalnych rozwiązań. Na pewno chcemy zagrać o pełną pulę. Duży niedosyt czujemy zwłaszcza po meczu z Ruchem. Gramy teraz przed własną publicznością i chcemy zaprezentować się lepiej. Oczywiście wiele zależy też od rywala i tego jakie warunki nam postawi – na konferencji przed meczem powiedział Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
Polecany artykuł:
To pierwszy Ekstraklasowy mecz biało-czerwono-białych na własnym stadionie. Kibice, którzy zapewne licznie się na nim zgromadzą oczekują zwycięstwa i na pewno będą głośno wspierać drużynę.
Spotkanie ŁKS-u z Koroną odbędzie się 4 sierpnia o godz. 20:30.